Autor tego bloga
O mnie
Samotna mama dwóch cudownych dziewczynek... zawsze zabiegana, jedząca nieregularnie księgowa. Wielokrotnie próbowałam schudnąć, raz się fajnie udało na ducanie, ale efekt jojo był spektakularny... Chcę zmienić głównie moje nawyki żywieniowe, jeść regularnie... Trzymam kciuki za Was i za siebie :)
Statystyki bloga
Liczba wyświetleń: 5858
Liczba postów: 74
Liczba postów: 74
Czwartek, 7 lipca 2016 | 10:24:21
SHAPE
No dobra, zmotywowałam się, mam nadzieję że nie na chwilę... zakupiłam magazyn SHAPE z ćwiczeniami Natalii Gacka i wczoraj trochę poćwiczyłam, nie był to cały terning bo wydolnościowo nie dałam rady, ale to postęp...
Miałam się zapisać na fitness obok mnie, ale finansowo nie wydolę i wolałam zakupić płytkę...
Miałam się zapisać na fitness obok mnie, ale finansowo nie wydolę i wolałam zakupić płytkę...
Serwis internetowy DietMap wykorzystuje pliki cookies, które umożliwiają i ułatwiają Ci korzystanie z jego zasobów. Korzystając z serwisu wyrażasz jednocześnie zgodę na wykorzystanie plików cookies. Szczegółowe informacje znajdziesz w zakładce Zastrzeżenia Prawne.
No, płytka też dużo daje, tylko żeby motywacji nie zabrakło. Musisz sobie wyznaczyć dni i godziny ćwiczeń i ściśle się tego trzymać. W przeciwnym wypadku nie będzie efektów...
Wiem wiem, na szczęście Natalia Gacka fajnie motywuje, jakby stała obok
pewnie nie pomagam tym komentarzem, ale w moim wypadku (poprzednia dieta) nie stosowałem żadnych dodatkowych ćwiczeń, tylko regularne i małe posiłki wypisane przez dietetyka (5 dziennie) no i duże ilości wody. Udało się w 6 miesięcy zrzucić 15kg. Potem 1,5r przerwy w diecie (czytaj podjadanie i nieregularność) i +10kg więc stąd decyzja o zakupie dietmap.pl. Teraz robię podobnie - jedyne co staram się pilnować to godzinny spacer ~5km kilka razy w tygodniu, zależnie od obowiązków w domu/pracy... Trening mocniejszy wywołuje u mnie poczucie głodu a to się źle kończy :)
Mi przez 2 miesiące bez ćwiczeń też się udało fajnie zjechać z wagi, ale zostały tzw. kg z hormonów, a te ciężko zrzucić samą dietą :)
Każdy ma swój patent na zrzucanie kilogramów, musi go tylko zrozumieć, odnaleźć i wdrożyć w życie. A z hormonami trudno wygrać. Moja doktórka już dawno mi powtarza: "Proszę przestać walczyć z hormonami, i tak pani nie wygra." To co, mam położyć się do łóżka i czekać - na co? Póki mi sił i chęci nie brak, maltretuję się dietami. Ale ta z DitMap chyba najbardziej mi podchodzi. Aaaa, jeszcze dobra była dieta optymalna dra Kwaśniewskiego. Świetnie się na niej czułam. Gdzie jest moja książka!!!???