Proszę czekać,
trwa ładowanie danych.

Diet map



Czwartek, 14 lipca 2016 | 08:09:45 Kilo i pół. W dół.
Dziś znowu trochę się chwalę - kolejne 1,5kg na minusie, w sumie prawie 4kg w 10 dni. Wynik wydaje mi się normalny jak na początek diety i nie spodziewam się, że to tempo jakoś długo się utrzyma. No ale do końca lipca chciałbym zejść do setki tak żeby na wakacjach móc sobie lekko odpuścić i pozwolić na piwo czy pierogi... mmmm pierogi :).




Komentarze (7)
Czwartek, 14 lipca 2016 | 08:21:18 kasiacleo 367

Gratuluję kolejnego spadku wagi :) Plan na pierogi i piwo? a później znów walka :)

Czwartek, 14 lipca 2016 | 08:27:12 kpalik 21

wolę na wakacjach sobie podładować akumulatory niż się zadręczać... w pracy nie mam czasu na myślenie o jedzeniu to i łatwiej mi jeść mniej. na wakacjach człowiek jednak chciałby lekko zmniejszyć sobie reżim. zresztą - jedno piwo dziennie spokojnie zmieszczę w diecie a pierogi mozna zjeść przecież cztery zamiast dwunastu... nie no żartowałem, jak są dobre to nie da się nie zjeść dwunastu :)

Czwartek, 14 lipca 2016 | 09:19:44 arszemelika 29

Bardzo dobry wynik! Nie odpuszczaj sobie za bardzo i na wakacjach:) , no chyba że właśnie po to jest ta dieta w lipcu :D Nie będziesz miał wyrzutów sumienia? :) Trzymam kciuki za zrzucenie tych 6 kg :)

Czwartek, 14 lipca 2016 | 11:19:41 kasiacleo 367

Rozumiem. Wakacje i urlop to czas odpoczynku a nie martwienia się i liczenia kalorii... myślę, że zmniejszenie kaloryczności i wielkości posiłków teraz spowoduje, że na urlopie zjesz mniej... mi też łatwiej się kontrolować w pracy, bo nie myślę o jedzeniu jak jest dużo pracy... a w domu szczególnie w weekendy szafkoszukacz ;)

Czwartek, 14 lipca 2016 | 21:17:31 SweetHarmony 30

Miło się patrzy na taki spadek wagi, gratulacje ;)

Piątek, 15 lipca 2016 | 09:21:22 alka666 224

A jak ogólne samopoczucie? Mam nadzieję, że wszystko normalnie, bo mnie czasami psyche siada. Nie z powodu samej diety, raczej duży stres zawodowy a dieta jest dodatkowym obciążnikiem, bo trzeba ugotować, kupić, bo nie ma... i takie tam różne bzdety, z którymi trzeba walczyć na co dzień.

Piątek, 15 lipca 2016 | 12:14:04 kpalik 21

odnosnie samopoczucia - jest super, ale myślę, że to właśnie zasługa diety... dalczego tak myślę napisałem w następnym wpisie :) https://dietmap.pl/pl/spolecznosc/blogi/long-live-pierogi-33335/dlaczego-w-moim-wypadku-dieta-dziala