Proszę czekać,
trwa ładowanie danych.

Diet map

Kategorie porad

Zadaj pytanie dietetykowi

Wypełnij wszystkie wymagane pola

Jak wytrwać w dietetycznych postanowieniach noworocznych?

Jak wytrwać w dietetycznych postanowieniach noworocznych?

Wraz z Nowym Rokiem, rozpoczynamy pracę nad długą listą swoich postanowień. Obiecujemy sobie, że zaczniemy być punktualni, obowiązkowi, wyspani, odpowiednio odżywieni, wysportowani, a koszula na następny dzień zawsze będzie wyprasowana. Staniemy się wręcz idealni zarówno w życiu prywatnym, jak i zawodowym. Jednak z każdym potknięciem, nasza motywacja spada, aż w końcu, już pod koniec pierwszego miesiąca, z naszych postanowień nic nie zostaje. Jak temu zapobiec?

Od Nowego Roku rozpoczynam dietę!

Jabłko z centymetremChyba każdy z nas przynajmniej raz w życiu obiecał sobie przejście na dietę wraz z pierwszym dniem stycznia. W Internecie rozpoczęliśmy skrzętne poszukiwania planu żywieniowego o wyjątkowo niskiej kaloryczności, aby efekty były widoczne jak najszybciej. Niestety, już po kilku dniach uświadamiamy sobie, że akurat termin realizacji tego postanowienia będziemy musieli przełożyć. Zacznijmy od tego, że zmiana nawyków żywieniowych nie powinna nam się kojarzyć ze słowem „dieta”, gdyż pod tym pojęciem rozumiemy rygor. Liść sałaty na śniadanie, pomidor na obiad, a ogórek na kolacje, wszystko popijane wodą, oczywiście niegazowaną. Należy sobie uświadomić, że to wcale nie musi, a wręcz nie powinno tak wyglądać. Trzeba przestać „musieć”, a zacząć „chcieć”. Koniec z nieskutecznymi dietami cud, od teraz zaczniemy się odżywiać. Najważniejsze, aby wybrany przez Ciebie sposób żywienia dostosowany był do Twojego zapotrzebowania energetycznego, gdyż nie ma znaczenia, czy spożyty nadmiar kalorii był pod postacią upieczonych batatów czy smażonych frytek. Każda przesada jest niezdrowa i nie pomoże nam w osiągnięciu wymarzonej figury. Gdy już nasz bilans energetyczny się zgadza, musimy ustalić jadłospis, który będzie obfitować w produkty dobrej jakości. Nie mówimy tu oczywiście o drogich i trudnodostępnych „superfoods”, a o żywności cechującej się wysoką wartością odżywczą. Jeśli zależy nam na dobrym samopoczuciu, nie idźmy na łatwiznę - czytajmy etykiety, wybierajmy produkty sezonowe oraz nieprzetworzone. Wprowadźmy do swojego menu jak najwięcej obfitujących w błonnik i cenne składniki mineralne warzyw. Tłuszcz dostarczajmy pod postacią nienasyconych kwasów tłuszczowych, które znajdziemy w oleju rzepakowym, lnianym, oliwie z oliwek, awokado i orzechach. Spożywajmy produkty bogate w pełnowartościowe białko, a sklepowe jogurty owocowe zamieńmy na ich naturalny odpowiednik. Z mięs wybierajmy drób i ryby, a dwa razy w tygodniu przyrządźmy obiad z wykorzystaniem nasion roślin strączkowych. Kupne słodycze zamieńmy na domowe wypieki z mniejszą ilością cukru lub z dodatkiem jego zdrowszych zamienników (miód, stewia, ksylitol) i owoców. Brzmi łatwo, prawda?

Skup się na jednym postanowieniu

Zamyślona kobietaJeśli plan działania już mamy ustalony, musimy zacząć wprowadzać go w życie. Ważne, aby skoncentrować się na jednym noworocznym postanowieniu i zapisać je tak, by móc rozliczyć się z jego wykonania, np. do końca bieżącego roku będę mogła założyć sukienkę o dwa rozmiary mniejszą. Dzięki temu wiemy, na co pracujemy i co konkretnie chcemy osiągnąć.

Ustal strategię

Postanowienie zapisane, zasady zdrowego odżywiania doskonale nam znane, więc do dalej? Teraz musimy dobrze rozłożyć swoje siły i zacząć działać metodycznie. Pamiętajmy, że nie czeka nas sprint, a trwający wiele miesięcy maraton. Dzięki podejściu do tematu z należytym rozsądkiem, zachowasz przez cały okres realizowania postanowienia wysoki poziom motywacji, co pozwoli, nawet w momencie potknięcia, szybko wrócić na właściwe tory.

Zasada małych kroczków

Teraz czas na ćwiczenia. Z rozpędu kupujemy karnet na siłownie, wejściówki na basen, lekcje gry w tenisa oraz miejsce na zajęciach fitness. Nagle okazuje się, że nasz tydzień nigdy się nie kończy, gdyż codziennie mamy coś do zrobienia. Jak temu zapobiec? Oczywiście zachowaniem umiaru. Jeśli w nasz poprzedni grafik Kobieta z wagąnie była wpisana regularna aktywność fizyczna, nie ma sensu rzucać się na głęboką wodę, gdyż jedyne co tym osiągniemy to spadek motywacji. Wprowadźmy zasadę małych kroczków. Jeśli nie masz ochoty na spędzanie czasu na siłowni, zacznij od krótkich ćwiczeń w domu, a potem stopniowo zwiększaj ich intensywność. To napędzi kolejne zmiany i zbliży Cię do osiągnięcia zamierzonego celu.

Pamiętaj, że nieważne jest ile razy upadasz, ale ile razy się z tego upadku podniesiesz. Stałe obwinianie się o niepowodzenia nie przyniesie dobrego efektu. Zamiast tego przyjmuj zupełnie odwrotną strategię działania. Dzisiejszy pełnowartościowy obiad zastąpiło ciastko z kremem? Trudno, jesteś tylko człowiekiem, a nie robotem. Ważne jest to, co zrobisz w tej sytuacji. Po raz kolejny sobie odpuścisz, czy z podniesioną głową będziesz dalej dążyć do zrealizowania swojego postanowienia? Decyzja należy do Ciebie, ale miej świadomość tego, jaka będziesz z siebie dumna po osiągnięciu wymarzonej sylwetki. Brzmi zachęcająco, prawda?


Zobacz także